Robyn

Robyn

„Liczy się to, co jest w środku” - powiedziała - ale co powiesz na to, że jesteś na lewej stronie? ”

„Liczy się to, co jest w środku” - powiedziała - ale co powiesz na to, że jesteś na lewej stronie? ” Znała odpowiedź, którą wszyscy udzielili. Ptaki i motyle znają tylko ten. Jedna prawda, którą żyją i oddychają. Na wyświetlaczu, aby wszyscy mogli zobaczyć. Ich symfonia trzepotania skrzydeł, które nukują znaczenie wiosenne, przynosi. Zima też, ponieważ bez względu na sezon ich szum pozostaje prawdziwy. A kiedy znów pochyliła się przez okno, zazdrościła im. Ich skomplikowana prostota. Ich poręczenie. Ten ponadczasowy szum nieskończoności, dostrojony do echa wieczności.

Wszystko, co usłyszała, to niepewność co do jutra i następnego dnia. Zastanawiając się, gdzie zaczyna się jej w środku i na zewnątrz. Wiedząc tylko, że jest tu najszczęśliwsza, między nimi. Karmienie róże jej specjalny napar przestrzeni przesiąknięty tymiankiem, szałwią i gwiezdnym. Przefiltrowane przez ten sam wzniosły chaos kierujący ich symfonią. Nawjana przez przejrzałe pytania, których nigdy nie odpowie, bo w końcu zakończenia są po prostu początkowe w przebraniu ...

Wypróbuj kolejną dywersję ...